W życiu każdej kobiety przychodzi taki moment, w którym stwierdza: „pora o siebie zadbać”. Znacznie częściej to dbanie dotyczy nie ducha (o czym pisałam tutaj), ale właśnie ciała. W moim przypadku ten moment przyszedł jakieś pięć lat temu i od tamtego czasu trzyma się mnie klątwa naturalnej pielęgnacji. Dziś chcę Wam o niej opowiedzieć z dwóch powodów: pierwszym jest fakt, iż będąc wrażliwym na piękno nie możemy pozostać niewrażliwi na to własne, a drugim – że wchodzę na kolejny poziom pielęgnowania – zaczynam pracę w otwierającym się w sobotę warszawskim Jeju.
Archiwum miesięczne
Luty 2018
Styczeń minął mi szybko i intensywnie. To zdecydowanie jeden z najciekawszych, najpiękniejszych i najbardziej godnych zapamiętania miesięcy, jakie do tej pory przeżyłam. Było dużo emocji, przyjemności, rzeczy mocno wpływających na moje życie i – po prostu – nadzwyczajnego dobra i piękna.
Uciechy stycznia 2018: miesiąc jogi i pierwszych razów was last modified: Luty 4th, 2018 by Literatka